#6 wcale nie jestem taka jak ona
29
W dzisiejszych czasach stworzenie czegoś oryginalnego graniczy z cudem. Ba! Bycie oryginalnym graniczy z cudem. Czegokolwiek nie wymyślimy, na rynku pojawi się osoba realizująca podobny program do naszego. Ludzie są wygodni i gdy widzą, że coś się sprawdza, też chcą to praktykować.
Wyobraźcie sobie, że rozkręcacie swoją firmę. Macie swój autorski program, który chcecie realizować i na rynku pojawia się osoba z takim samym pomysłem, mówiąc, że wcale nie robi tego co my. Zaraz, zaraz. Skoro zajmujemy się jakąś konkretną rzeczą, którą sami wymyśliliśmy i pojawia się ktoś, kto ma identyczny program, to czy nie jest to kradzież? Czy naprawdę tak ciężko jest wymyślić coś swojego? Czy musimy być tylko marnymi kopiami, tylko dlatego, że coś się sprawdza?
Problem dotyczy zarówno pomysłów, jak i naszego stylu bycia. Ile jest takich sytuacji, w których ktoś coś komuś kradnie tylko po to, żeby na chwilę zaistnieć?
Koleżanka zrobiła sobie prostą grzywkę i dostała sto komentarzy pod zdjęciem na facebooku? Też musisz mieć grzywkę, przecież od dawna chciałaś ją mieć. Twój kolega poszedł na siłownię, żeby mieć ładną sylwetkę i ma powodzenie u dziewczyn? Rób to co on, bo przecież już od dawna zamierzałeś być fit. Twój znajomy wydał książkę? Ty też musisz to zrobić, bo przecież Twoje hobby to pisanie. Obserwując dzisiejsze społeczeństwo wielu ludzi nie ma swojego stylu czy opinii na różne tematy. Nie chcą nawet podjąć polemiki z samym sobą i pomyśleć, co tak naprawdę lubią i co ich interesuje. Liczy się tylko to, żeby odwzorować od innych to, co się sprawdza.
Denerwuje mnie, że ludzie wymyślając coś swojego lub kreując swoją osobę wkładają w to całe serce. Szkoda mi ich, bo marnują swoje nerwy. Wokół nas jest mnóstwo sępów czekających, aż wymyślimy coś oryginalnego, żeby później przypisać sobie nasze zasługi.
Często najbardziej kreatywne osoby nie mają prawa głosu, bo zanim zdążą coś powiedzieć, zbiera się grupka chętnych, która podpisze się pod ich słowami. Zastanawiam się, jak można być takim człowiekiem? Czy nie większą satysfakcje czuje się wtedy, kiedy wiemy, że coś jest od początku do końca nasze? Czy naprawdę trzeba zżynać wszystko od wszystkich i być jedynie marną kopią?
Czasem takie kopiowanie wychodzi ludziom na dobre - jak w przypadku tej siłowni chociażby :)
OdpowiedzUsuńzależy czy to jest puste kopiowanie czy z głową :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/04/white-dress-jeans-bomber.html
Czasami może przynieść nam korzyści ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam :
unnormall.blogspot.com
najważniejsze jest bycie sobą, a nie czyjąś marną kopią :) inspiracja inspiracją, ale nie kopiowanie :)
OdpowiedzUsuńSandicious
Czym innym jest kradzież czyjejś własności intelektualnej, np. tekstów, zdjęć czy kopiowanie pomysłów, a czym innym uleganie modzie i obecnie panującym trendom. Ja stawiam jednak na oryginalność, chociaż popieram czerpanie inspiracji od innych, ale nie bezmyślne małpowanie lub kradzież.
OdpowiedzUsuńJa tam zawsze byłam inna i pokazuje to na blogu :) raczej mam taka nadzieje hehe
OdpowiedzUsuńbuziaki:*
WWW.KARYN.PL
Oj, niestety tak jest, zgadzam się z tym :) Choć myślę, że czasem nie ma nic złego w inspiracji kimś innym, ale bez przesady :P
OdpowiedzUsuńMyślę , że każdy chciałby być oryginalny , jednak niektórym brak odwagi na to aby pójść pod prąd i pokazać się z innej strony , inny zaś nie mają pomysłu na siebie , dlatego podążają z nurtem :)
OdpowiedzUsuńA ja powiem, że czasami warto się WZOROWAĆ na kimś, można podłapać od niego dobre nawyki, czy też inne zachowania, ale kopiować? Zależy kto jak rozumie to słowo, dla mnie to jest robienie dokładnie tego samego co druga osoba :D
OdpowiedzUsuńKopiowaniu mówimy nie, ale inspiracjom i kreatywnym pomysłom - wielkie TAK! ;]
OdpowiedzUsuńMyślę, że w naszych czasach już wszystkie tematyki już gdzieś tam zostały poruszone i gdybyśmy mieli oceniać to w ten sposób to wszystko nazwalibyśmy kradzieżą :P
OdpowiedzUsuńWedług mnie, gdyby wszystkie tematyki były już naprawdę wyczerpane, to nie powstawałyby coraz to nowsze technologie, kierunki studiów czy chociażby sposoby pomocy osobom chorym. :)
UsuńZ niektórymi Twoimi poglądami się zgadzam, z niektórymi nie-ale tak to już bywa :). Prawda jest taka, że w tych czasach ciężko być oryginalnym. Ale jeśli jakiś pomysł się sprawdził dlaczego go nie skopiować?
OdpowiedzUsuńPoza tym jestem zdania, że należy robić swoje i nie obracać się na innych.
Tak czy inaczej piszesz ciekawie, dodaję do obserwowanych by być na bieżąco. Pozdrawiam :)
Bardzo dziękuję! :)
UsuńAmazing my dear
OdpowiedzUsuńI'm waiting you on my blog.
Kisses
Myśle, ze takie tematy zawsze się zdarzają, ale wystarczy jakiś mały dodatek z osobistego pomysłu i już jest coś innego niż wszystko :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
O właśnie! Pozdrawiam cieplutko. :)
UsuńJest bardzo cienka granica między kopiowaniem a inspirowaniem się czyimiś pomysłami. Niektórzy wciąż szukają tej swojej oryginalności i sami nie wiedzą czego tak naprawdę chcą i dlatego kopiują innych, ale wiadomo zdarzają się też osoby które zmałpują wszystko z lenistwa :D
OdpowiedzUsuńInspiracja jest jak najbardziej dobra, ale ślepe kopiowanie... nie do końca :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy wpis! Koniecznie sprawdź, bo przygotowałam coś fajnego! :)
ALEXANDRAK-BLOG.BLOGSPOT.COM
Bardzo ogólnie opisałaś to zagadnienie. Czym innym jest bezczelnie kopiowanie i późniejsze zarabianie na tym, a czym innym inspiracja chociażby z tym przykładem siłowni. Ogólnie jednak masz racje, w obecnych czasach niewiele jest oryginalnosci, a zbyt wiele powielania dosłownie wszystkiego.
OdpowiedzUsuńolarey.blogspot.com
Z kim przystajesz takim się stajesz poniekąd :)
OdpowiedzUsuńJa pogodziłam się z tym, że ciężko jest wymyślić coś naprawdę jedynego niepowtarzalnego, co nie będzie skopiowane. Będzie. Ba, nawet tej innej osobie będzie szło czasami lepiej. Ale co z tego ... taki człowiek prędzej czy póxniej się potknie, może znudzą się mu nieswoje pomysły. A my dalej możemy robić i rozwijać to, co stworzyliśmy :)
OdpowiedzUsuńCzasami kopiowanie wychodzi na dobre, ale w niektórych przypadkach nie za bardzo :)
OdpowiedzUsuńWszystko można robić, ale z umiarem. ;)
OdpowiedzUsuńmój blog, hooneyyy
Niestety tak już jest w dzisiejszym świecie, ale nie wolno przede wszystkim z tym przesadza, nawet jeśli skopiujemy jakiś pomysł od kogoś prędzej czy później i tak się to wyda :)
OdpowiedzUsuńwww.moda-eny.blogspot.com
Podjełaś bardzo trudną tematykę... Niestety żyjemy w takich czasach jakich żyjemy, że lojalność i uczciwość się nie liczy, a bycie oryginalnym jest praktycznie nierealne.
OdpowiedzUsuń"Naśladownictwo jest najszczerszą formą pochlebstwa". Tak szczerze, nie widzę nic złego z czerpaniu inspiracji z działań i zachowań innych. Tak daleko, jak jest to właśnie inspiracja, a nie chamskie kopiowanie, a niestety granicę tę bardzo łatwo jest przekroczyć, często nawet nie zdając sobie z tego sprawy.
OdpowiedzUsuńW czerpaniu inspiracji ja również nie widzę nic złego. :)
Usuńambitny post!!!
OdpowiedzUsuńhttp://roxyolsen.blogspot.com/