#1 wyjście z cienia

Czy nasze życie uzależnione jest od dzisiejszych mediów, narzucanych form i schematów? Czy musimy wyzbyć się swojego 'ja', by istnieć w dzisiejszym świecie? 

'Człowiek jest tylko marnym aktorem - przechodnim półcieniem, który swą rolę wygrawszy na scenie w nicość przepada.' To jaką drogę wybierzemy w życiu zależy tylko od nas. Zastanówmy się więc, czy warto przeżyć życie będąc marnym aktorem, czy chcemy wnieść do niego coś więcej.

Nietrudno jest pójść na znienawidzony kierunek studiów, bo rodzice chcą, żebyśmy byli lekarzami, czy dyrektorami banków. Bardzo łatwo jest się wplątać w znajomości, które będą ciągnęły nas w dół. Tylko dlaczego nie potrafimy się im przeciwstawić? Dlaczego nie potrafimy pokazać, że my też mamy własne zdanie? Aha, jasne. Bo rodzice nie będą z nas dumni, a wśród naszej grupy znajomych stracimy szacunek. Musimy robić to co oni, rozmawiać o tym, o czym oni. Musimy nawet jeść i pić to co oni żeby być fajnymi. Okresami w życiu, kiedy gubimy naszą osobowość są gimnazjum i liceum. Wtedy rozpoczynają się najgorsze znajomości, bo człowiek jest tylko człowiekiem, i jeżeli jesteśmy słabsi, to osoby silniejsze będą nami rządziły. Zaczynamy robić różne, często głupie rzeczy, żeby przypodobać się znajomym. Liczy się wtedy tylko to, na jakich imprezach się było, jak dużo się na nich wypiło i kogo się na nich poznało. Osoby, które wolą spędzić weekend w domu uważane są za dziwne, nie warte zainteresowania. Nikt przecież w dzisiejszych czasach nie czyta książek i nie rozmawia twarzą w twarz. Dziś związki zawiera się na portalach społecznościowych, czy przez wiadomości. Kiedy już dojdzie do rozmowy, nie potrafimy rozmawiać o niczym więcej niż o tym, ile ostatnio wypiliśmy na imprezie. Nie jest tak? A nie, jeszcze: 'Ta pszyrka jest taka ciężka. Będzie zagro.'. Może zamiast jeździć po imprezach warto spędzić weekend w domu i obejrzeć wartościowy film, żeby nie wstydzić się brakiem wiedzy o świecie rozmawiając z innymi?

Wiele osób nie przyznaje się do tego, co ich interesuje, ponieważ uważa, że przez to nie będą lubiani wśród znajomych. A co was obchodzi opinia innych? Jeżeli lubicie kotki, to rozmawiajcie o kotkach. Jeżeli interesuje was zbieranie znaczków, to je zbierajcie i niech nie interesuje was opinia ludzi, którzy otwierając buzię mówią co drugie słowo 'no' i śmieją się jak synek z najsłynniejszej polskiej komedii.

Prawie wszystkie zdjęcia nastoletnich dziewczyn zamieszczane w sieci są nagie lub półnagie. Reszta zdjęć przedstawia zdjęcie 'dab' z czapką (kiedy byłam dzieckiem, mówiło się na nią kaszkietówka i wstyd było ją nosić). Często widuję komentarze pod zdjęciami gimnazjalistek typu: 'sam seks', a w życzeniach urodzinowych nie życzy się zdrowia, tylko seksu. I nie, to nie jest normalne. Wszyscy nastolatkowie na świecie są inni. Widzieliście mem, na którym wszystkie dziewczyny mają superstary, czarne rurki i bomberki z podpisem 'nie jestem taka jak inne'? Tak właśnie wyglądacie wy, oryginalni ludzie. Przykro mi, że przyszło nam żyć w takich czasach, ponieważ ludzie, którzy mają sobą coś do zaprezentowania są uważani za głupich, bo nie podporządkowują się innym. Mam nadzieję, że moda na branie przykładu z głupców minie, i że inteligentni ludzie w końcu nie będą bali się zabierać głosu.