#28 zamiana ról

      O ile jestem w stanie zrozumieć wysokość ceny masła i jajek w sklepie, tak nie pojmuję zmian w osobowościach kobiet i mężczyzn na przestrzeni lat. Mam wrażenie, że kobiety stają się bardziej męskie, a mężczyźni niewieścieją. Kiedyś podział ról był jasny - mężczyzna dbał o to, by zapewnić rodzinie dogodny byt, a kobieta rodziła dzieci i dbała o ognisko domowe. To mężczyzna był najważniejszy, a kobieta miała miała być jego towarzyszką.
       W obecnych czasach granice między kobietą, a mężczyzną zatarły się i chyba nikt nie jest w stanie logicznie wytłumaczyć dlaczego tak się stało. Domysłów może być wiele. Klimat? A może czasy?  Hej, przecież wszystko zależy od nas, bo my te czasy tworzymy. Wszędzie roi się od feministek próbujących zrównać kobietę z mężczyzną, bo przecież płeć piękna nie może pokazać, że jest słaba. Kobiety dążą do zdobycia upragnionej pracy i rozwijania się w zawodzie. Każda marzy o nowych butach od Louboutina, a żadna nie chce bawić się w dom, bo to niemodne. Rodzenie dzieci sprawia przecież, że ciało, które tak ciężko wyćwiczyły na siłowni zmienia się. W tych czasach kobieta, która nie wygląda jak Kylie Jenner jest tylko marną podróbką. Gdzie podziała się klasa, którą odznaczały się kobiety lat '60? Same na własne życzenie zatracamy swoją kobiecość. Obecne kobiety gonią za fortuną i nie mają czasu dla rodziny. Domem zajmuje się sprzątaczka, a obiadem robot kuchenny. Żyć nie umierać. Potrafią wspaniale zamawiać jedzenie, a gdy przyjdzie moment, w którym muszą pochwalić się swoimi umiejętnościami kulinarnymi, okazuje się, że jedyną rzeczą jaką potrafią, jest zagotowanie wody na herbatę.
         A co z facetami? Strasznie przykro patrzy się na niektórych mężczyzn. Część z nich jest tak zapracowana, że nie mają nawet czasu na zdobywanie jakiejkolwiek wiedzy. Ułożenie fryzury, dobranie odpowiedniego odcienia skarpetek do koszulki i całodniowa sesja zdjęciowa, by później zaprezentować się na Instagramie jest wyczerpująca, prawda? A trzeba jeszcze znaleźć czas na odpoczynek. Dawniej mężczyźni adorowali kobiety, wysyłali im listy i kupowali kwiaty. Teraz podryw zaczyna się od: 'SIEMA LASKA? XD CO TAM U CB?' i zazwyczaj kończy się tak samo szybko jak się zaczął, bo inne dziewczyny też potrzebują uwagi, nie? Mam wrażenie, że znajdujemy się w okresie Kredy i mężczyźni, tak jak Stegozaury zaczynają wymierać. Ilu jest facetów, którzy otwierają kobiecie drzwi? Ja znam kilku, może trzech. Obecnie najważniejsze jest to żeby zaprezentować swoje ciało na portalach społecznościowych, oczywiście w bieliźnie od Calvina Kleina. Dać takiemu młotek do ręki, to się przewróci. A co z założeniem rodziny? Czy taki pseudo-facet będzie w stanie podjąć się roli głowy rodziny? Męskość to nie sześciopak, a bezpieczeństwo, którym obdarza się swoją kobietę i bliskich.
       Nie zatracajmy swoich osobowości. Po to zostaliśmy stworzeni jako kobieta i mężczyzna, żeby pamiętać o swoich predyspozycjach. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeżeli podoba Ci się mój blog, zaobserwuj go by być na bieżąco. Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze. To co tu opisuję jest moją własną opinią i nie narzucam nikomu, by postępował według moich zasad. Szanuję komentatorów, którzy czytają posty do końca. Jeżeli chcesz napisać coś niemiłego, przemyśl to dwa razy. :)
~ jarmosievitz

Copyright © 2014 jarmosievitz , Blogger